Robię kolejne:)Pozdrawiam cieplutko i życzę Wam cudnego weekendu:)
Dziękuję za wszystkie komentarze:) Chociaż , jak ostatnio odkryłam statystyki i zobaczyłam, ile osób dziennie wchodzi, to szczęka mi opadła. Anonimowi goście, piszcie coś, będzie mi baardzo miło:)
Przed chwilą właśnie odkryłam, że moja laleczka wygrała w szufladowym wyzwaniu:) Ależ się cieszę:) Skakać mi się chce;)!!!
Ps. Przypominam o kiermaszu świątecznym , informacje są w poprzednim poście:)
Wystaw za okno, będziesz miała na mokro. ;>
OdpowiedzUsuńAha, Ludko, ja zawsze zaglądam, jak coś nowego się u Ciebie pojawi. Tylko ostatnio tak mnie ręce bolą od roboty, że nie mam siły pisać. ;(
OdpowiedzUsuńAle oglądam i podziwiam. :)
Środeczek bosski, ja naprawdę pisze się na kurs do Ciebie, a że do Krakowa mam niedaleko...:)
OdpowiedzUsuńCudne i suche i mokre... jak będziesz organizować kurs dla OriBelli to ja się też chętnie podłączę :)
OdpowiedzUsuń:*
ależ urocza :)
OdpowiedzUsuńfajniutka!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wychodzi Ci to filcowanie:))bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńŁadniasty kwiatuch:) szalejesz, Ludeczko:*
OdpowiedzUsuńśliczna brocha!!!!
OdpowiedzUsuńobcinałaś kłaczki nożyczkami?
czy dofilcowałaś aaaaaż tak? :)
Ładna, oryginalna broszka.
OdpowiedzUsuńcudny kwiatek!!! rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę zapału
OdpowiedzUsuńzałożyłam Twoje filcowane kolczyki i zrobiły ostatnio trochę zamieszania w moim otoczeniu, podobały się oczywiście:-)
podrawiam
KT
Broszka sliczna. Kobieto, ile Ty masz jeszcze talentow ? :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!!!
OdpowiedzUsuńBrocha jest fantastyczna :D
Ten kolor... niebo :)
:*
osz ty ale działasz pięknie,do filcowania też masz talent:)))
OdpowiedzUsuńkwiatuszek przecudny ,zwłaszcza cieniowania białe:)))
Piękne są te Twoje prace ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!