Wróciłam z krótkiego wyjazdu i przywiozłam mnóstwo pozytywnych wrażeń:) Napstrykałam oczywiście dużo zdjęć. Małą;) część z nich Wam pokażę, może kogoś zachęcą do zajrzenia w odwiedzone przeze mnie miejsca...
Zaczynam od skansenu w Sanoku. Ogromny obszar i fantastyczne miejsce( jest największy w Polsce) . Byłam w różnych skansenach,ale ten robi duże wrażenie...
Dwa pierwsze zdjęcia to chaty mieszczańskie przy rynku miejskim...tzw Galicyjski Rynek.
Dalej zaczynają się chaty wiejskie różnych grup etnograficznych, które zamieszkiwały tereny Polski południowo-wschodniej, z pięknymi ogródkami lub dziko rosnącymi kwiatami..., cerkwie lub kościoły...itp
A to już rynek w Sanoku..., piękny i zadbany.
I troszkę zdjęć jeszcze ze skansenu z żyjątkami w roli głównej...
Niestety nie udało nam się wejść na zamek w Sanoku i zobaczyć kolekcji obrazów i ikon Zdzisława Beksińskiego, ale co się odwlecze to nie uciecze;)
A tu już droga na Połoninę Caryńską. Wchodzimy od Brzegów Górnych...
...na górze...
i schodzimy...do Ustrzyk Górnych...
Nogi czuję do dziś, ale warto było;)
To nie wszystko do czego chciałam Was zachęcić, więc cdn...
Dziękuję za wszystkie pozostawiane komentarze:)***
Miłego dnia:)