I trafiliśmy na górę Gargano, do miasta Monte Sant’Angelo, w którym znajduje się jedno z najsłynniejszych w Kościele
katolickim sanktuariów ku czci świętego Michała Archanioła, słynące wieloma łaskami. Jest to jedyna świątynia na świecie nigdy nie poświęcona ręką ludzką.
Grota, którą poświęcił sam Św. Michał Archanioł.
I samo miasteczko, niezwykle klimatyczne....
pizza(porównując z butelkami można zobaczyć jej wielkość)
Widok z góry Gargano
Ostatnie promyki słonka...
i uliczki nocą...
niezwykle urokliwe...
20 kilometrów dalej jest San Giovanni Rotondo. Miejsce życia św. Ojca Pio.
i Sanktuarium...
relikwie
i nasz Jan Paweł II jak żywy...
a na koniec w drodze spotkaliśmy cykady...
Cdn:)
Miłej niedzieli:)
Piękne widoki!! A zachód słońca..........ahhhhhhhhhhhhh
OdpowiedzUsuńGrecja i Włochy - niezwykła wyprawa!
OdpowiedzUsuńWspaniałe fotki Ludeczka, wspaniała podróż:)
OdpowiedzUsuń