W sobotę był u nas CraftShow:) Byłam na każdym z dotychczasowych, ale tym razem postanowiłam się dokształcić:) Tak więc wzięłam udział w warsztatach sutaszowych prowadzonych przez Calistę i w warsztatach ze scraporigami prowadzonych przez Oribellę. I jedne i drugie rewelacyjne... Tak pilnie się uczyłam, że praktycznie przeleciałam tylko stoiska sklepowe- i nakupiłam przede wszystkim sznurków, w pędzie zagadnęłam to tu to tam i impreza się skończyła:) Wróciłam baaaaaaardzo zadowolona... i trwam w tym zadowoleniu do dziś:):):)
A teraz kilka zdjęć z warsztatów sutaszowych, które zrobiła moim aparatem Calista ( bo ja nie miałam czasu, tak ciężko pracowałam;) Dziękuję Olu:)
Ta skupiona osóbka w czerni po prawej, to ja:)A teraz kilka zdjęć z warsztatów sutaszowych, które zrobiła moim aparatem Calista ( bo ja nie miałam czasu, tak ciężko pracowałam;) Dziękuję Olu:)
Tu widać troszkę jak obszywam;) Jak skończę całość, to wtedy pokażę;)
To były jedyne zdjęcia, bo później z wrażenia już nie wyjęłam aparatu;) I tak dobrze,ze chociaż przez chwilkę pamiętałam,że go mam:)
Na warsztatach origami zdjęcia robiła Oribella, więc u niej je będzie można zobaczyć:)
Dziękuję wszystkim za doskonałą zabawę i cudną atmosferę:)
PS. Po tej całej uczcie warsztatowej czekał mnie w domu jeszcze deser:) Linka uznała, że moje twórcze wytworki zasługują na wyróżnienie:) Linko dziękuję Ci ogromnie:) Cudowne uczucie być docenionym:) Wasze komentarze także powodują, że tak się czuję:) Mają moc;) Dziękuję Wam za nie:)
Przede wszystkim dedykuję to wyróżnienie Caliście i Oribelli, w podziękowaniu za moje twórcze uniesienia, nie tylko na warsztatach, również oglądając ich prace na blogach:)
Jest jeszcze całe mnóstwo inspirujących mnie osób:) Widać to, myślę, na pasku z lewej, gdzie umieszczam adresy Waszych blogów, gdzie lubię wpadać i podziwiać to co stworzycie:) Dlatego będzie mi miło jeśli poczęstujecie się tym wyróżnieniem:)
Pozdrawiam i życzę Wam dobrej nocki:)
Na warsztatach origami zdjęcia robiła Oribella, więc u niej je będzie można zobaczyć:)
Dziękuję wszystkim za doskonałą zabawę i cudną atmosferę:)
PS. Po tej całej uczcie warsztatowej czekał mnie w domu jeszcze deser:) Linka uznała, że moje twórcze wytworki zasługują na wyróżnienie:) Linko dziękuję Ci ogromnie:) Cudowne uczucie być docenionym:) Wasze komentarze także powodują, że tak się czuję:) Mają moc;) Dziękuję Wam za nie:)
Przede wszystkim dedykuję to wyróżnienie Caliście i Oribelli, w podziękowaniu za moje twórcze uniesienia, nie tylko na warsztatach, również oglądając ich prace na blogach:)
Jest jeszcze całe mnóstwo inspirujących mnie osób:) Widać to, myślę, na pasku z lewej, gdzie umieszczam adresy Waszych blogów, gdzie lubię wpadać i podziwiać to co stworzycie:) Dlatego będzie mi miło jeśli poczęstujecie się tym wyróżnieniem:)
Pozdrawiam i życzę Wam dobrej nocki:)
ale koniecznie pokaż, co udało ci się na warsztatach stworzyć!!! tych sutaszowych cudeniek jestem ciekawa szczególnie :)
OdpowiedzUsuńtak, tak Ludeczko, pokazuj swoje dzieło :) cieszę się, że się spotkałyśmy chociaż żałuję, że nie udało się za bardzo pogadać :*
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za wyróżnienie:* Oj działo się, działo na CraftShow:)))Za mało czasu, choc cały dzień zajęty i przemiło spędzony czas:)))Jak Cie znam, to wkrótce pokażesz sutaszowe cudeńka, ja swojego nie ruszyłam, ale niteczki dokupiłam, a jakże;)))
OdpowiedzUsuńAle Wam fajnie,ja żałuję, że Kraków tak daleko...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że byłam na Craftshow:)
OdpowiedzUsuńCieszę się także, że poznałam tak zdolne i fantastyczne osoby.
Dziękuje za bardzo miło spędzoną sobotę, pomoc w trakcie zajęć i zainteresowanie.
Obiecuję zaglądać tutaj stale i mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy.
PS. Nawet zaczepiłam się na zdjęcia:)
Pozdrawiam ciepło:)
Takie warsztaty to musi być wspaniała sprawa;)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa Twoich sutaszowych dzieł
dla mnie to magia;)
ale się nagadałyśmy!!!!!! hi hi wszystko przez te warsztaty!!!((( jak będziesz tak dziubolić jak na zdjęciu to znowu szyja Ci wysiądzie....(((( podnoś ręce wyżej )))
OdpowiedzUsuńWspaniałe wspomnienia i niesamowite warsztaty. Dla mnie magia te sutaszowe działania ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa gdzie Twoje sutaszszszszsz(ż)owe cudeńka? Pochwal się nimi wreszcie.
OdpowiedzUsuńPozdrówka