Dziś pojawiło się pierwsze wyzwanie w Dea Art, na które Was serdecznie zapraszam:)
Temat skojarzył mi się z jesiennym ogrodem... Już kiedyś przygotowałam kartkę, w której ogród był w pełni rozkwitu, więc teraz przyszło mi do głowy, żeby temat pociągnąć i pokazać go w kolejnej odsłonie:)
Należy wykorzystać materiał przyrodniczy, u mnie są to drobne suszone kwiatuszki i trawki, które "łapią"ostatnie promyki słonka..., i na których przysiadają ostatnie wakacyjne motylki;) W ogrodzie postawiłam stracha na wróble (tak na wszelki wypadek;)) i płot z dyniami, z których uwielbiam pestki i zupkę... (i płot i stracha pomalowałam kredkami akwarelowymi). I kotecek wygrzewa się w jesiennym słonku pod płotkiem...;) Jest nadal błogo i można poleniuchować;)
troszkę bliżej...
Zobaczcie jakie piękne prace przygotowały moje koleżanki na blogu inspiracyjnym:)
Mam nadzieję, że spodoba Wam się temat wyzwania i weźmiecie w nim udział:) Ogromnie jestem ciekawa Waszych interpretacji:)
Pamiętajcie o zapisach na słodycze w DeaArt:)
Bardzo dziękuję Wam za każde pozostawione słowo:) Nie krepujcie się, możecie pisać i pisać;)
Pozdrawiam jesiennie:)
Rewelacja! Strach cudowny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:)
UsuńŚwietna praca, kojarzy mi się z taką ciepłą jesienią, nie deszczową, wietrzną, zimną, ale taką ze słonkiem, dojrzałymi owocami, kolorową:))I taka u Ciebie właśnie na karteczce jest:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)* No jakoś mnie tak ostatnio nastraja, słonecznie i optymistycznie:)
UsuńWczoraj na spacerze zachwycałam się pięknnym jesiennym popołudniem. Dzisiaj zachwycam się Twoją jesienną karteczką :)
OdpowiedzUsuńAch, jak mi miło to czytać:) Dziękuję:)
UsuńKartka skojarzyła mi się z bajką disneyowską, gdzie strach odpędzał kruki wyjadające nasiona kukurydzy, Twój strach je skutecznie pogonił zeby się napawać promykami słonka...
OdpowiedzUsuńO tak, mój strach pilnuje porządku w moim ogródku, bez dwóch zdań;)
UsuńA mi przypomniałaś dzieciństwo i bajkę, chyba czeską, która w tytule też miała coś z mchem i paprocią...
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka
Pozdrawiam ciepło:-)
Dziękuję Jolu:) Pamiętam bajkę o Żwirku i Muchomorku:)
Usuńświetna karteczka! mam nadzieję, że znów będę czynnie uczestniczyć w wyzwaniach, ale to jeszcze troszkę... :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki, że wpadłaś do mnie i za miłe słowo:) No to czekam na Twoje wyzwaniowe prace:)i te bezwyzwaniowe też:)
UsuńŚliczny, radosny i pomysłowy ogródeczek :)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniu:) To zapraszam do niego na kawkę w słońcu;)
UsuńWspaniała praca, jesienne klimaty.
OdpowiedzUsuńA ten strach jest super.
Dziękuję Ci bardzo:) Strach jest bardzo przyjazny, więc też mi się podoba:)
UsuńŚwietna karteczka!
OdpowiedzUsuńAstrach jako żywy;-)
Buziaki.
Miało być rzecz jasna: a strach;-)
OdpowiedzUsuńAle imię "Astrach" całkiem do niego pasuje;-)))
No i zostałaś Matką chrzestną mojego Astracha;)Pozdrawiam:)
Usuńale pomysłowa, super to wykombinowałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Ci serdecznie:)
UsuńPiękna, piękna karteczka!! Cudo :)
OdpowiedzUsuń