Szkolny kramik z różnościami

poniedziałek, 1 października 2012

Wśród mchu, liści i paproci...

Dziś pojawiło się pierwsze wyzwanie w Dea Art, na które Was serdecznie zapraszam:) 
Temat skojarzył mi się z jesiennym ogrodem... Już kiedyś przygotowałam kartkę, w której ogród był w pełni rozkwitu, więc teraz przyszło mi do głowy, żeby temat pociągnąć i pokazać go w kolejnej odsłonie:)
Należy wykorzystać materiał przyrodniczy, u mnie są to  drobne suszone kwiatuszki i trawki, które "łapią"ostatnie promyki słonka..., i na których przysiadają ostatnie wakacyjne motylki;) W ogrodzie postawiłam stracha na wróble (tak na wszelki wypadek;)) i płot z dyniami, z których uwielbiam pestki i zupkę... (i płot i stracha pomalowałam kredkami akwarelowymi). I kotecek wygrzewa się w jesiennym słonku pod płotkiem...;) Jest nadal błogo i można poleniuchować;)
troszkę bliżej...

Zobaczcie jakie piękne prace przygotowały moje koleżanki na blogu inspiracyjnym:) 
Mam nadzieję, że spodoba Wam się temat wyzwania i weźmiecie w nim udział:) Ogromnie jestem ciekawa Waszych interpretacji:)
Pamiętajcie o zapisach na słodycze w DeaArt:)

Bardzo dziękuję Wam za każde pozostawione słowo:) Nie krepujcie się, możecie pisać i pisać;) 
Pozdrawiam jesiennie:)

22 komentarze:

  1. Świetna praca, kojarzy mi się z taką ciepłą jesienią, nie deszczową, wietrzną, zimną, ale taką ze słonkiem, dojrzałymi owocami, kolorową:))I taka u Ciebie właśnie na karteczce jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:)* No jakoś mnie tak ostatnio nastraja, słonecznie i optymistycznie:)

      Usuń
  2. Wczoraj na spacerze zachwycałam się pięknnym jesiennym popołudniem. Dzisiaj zachwycam się Twoją jesienną karteczką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartka skojarzyła mi się z bajką disneyowską, gdzie strach odpędzał kruki wyjadające nasiona kukurydzy, Twój strach je skutecznie pogonił zeby się napawać promykami słonka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, mój strach pilnuje porządku w moim ogródku, bez dwóch zdań;)

      Usuń
  4. A mi przypomniałaś dzieciństwo i bajkę, chyba czeską, która w tytule też miała coś z mchem i paprocią...
    Świetna kartka

    Pozdrawiam ciepło:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu:) Pamiętam bajkę o Żwirku i Muchomorku:)

      Usuń
  5. świetna karteczka! mam nadzieję, że znów będę czynnie uczestniczyć w wyzwaniach, ale to jeszcze troszkę... :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, że wpadłaś do mnie i za miłe słowo:) No to czekam na Twoje wyzwaniowe prace:)i te bezwyzwaniowe też:)

      Usuń
  6. Śliczny, radosny i pomysłowy ogródeczek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Moniu:) To zapraszam do niego na kawkę w słońcu;)

      Usuń
  7. Wspaniała praca, jesienne klimaty.
    A ten strach jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo:) Strach jest bardzo przyjazny, więc też mi się podoba:)

      Usuń
  8. Świetna karteczka!
    Astrach jako żywy;-)
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Miało być rzecz jasna: a strach;-)
    Ale imię "Astrach" całkiem do niego pasuje;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i zostałaś Matką chrzestną mojego Astracha;)Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. ale pomysłowa, super to wykombinowałaś :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna, piękna karteczka!! Cudo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawione słowa:) Bardzo motywują:)