Wczoraj w szkole rozpoczęliśmy szybką akcję charytatywną, podczas której chcemy zebrać pieniądze i pomóc w zakupie aparatu słuchowego dla niedosłyszącej dziewczynki:)
Na szybko więc po pracy ( czytaj późnym wieczorem, a nawet nocą;) zrobiłam kilka zakładek do książek. Takich, które mogą kupić dzieci, czyli proste i niedrogie:)
Dziękuję za Wasze odwiedziny:)
Biegnę robić kolejne zakładki:)
szczytny cel i piękne prace
OdpowiedzUsuńTy to nawet na szybko potrafisz zrobić piękne i radosne prace:) Takie zakładki na pewno szybciutko się "rozejdą" jak ciepłe bułeczki:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne - bardzo trudno zrobić prosto, ładnie i niedrogo ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje ogromne serducho. Jak na tanie zakładki prezentują się świetnie. :D*
OdpowiedzUsuńLudko!
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twoje ogromne serce i chęć niesienia pomocy:)
zakładki są piękne!!
Podziwiam inicjatywę i Twoje zaangażowanie. Zakładki śliczne i pomysłowe. Udanej akcji życzę:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa... takie spontaniczne akcje najczęściej są bardzo udane, czego i wam życzę ... zakładeczki super !!!
OdpowiedzUsuńEfekty pracy wieczorno-nocnej wspaniałe! Równie udanych efektów akcji charytatywnej życzę!
OdpowiedzUsuńZakładkę z Kłapouchym kupiłabym w pierwszej kolejności:):)
Carissima Ludka...i tuoi segnalibri sono bellissimi come bellissima e' l'iniziativa di acquistare il parecchio acustico...un applauso a te e a tutte quelle persone che dedicano tempo ed energia ad aiutare gli altri...BRAVISSIMA...un mega abbraccio dalla tua fan italiana Ada
OdpowiedzUsuńBaaardzo, bardzo Wam dziękuję:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że choć trochę pomożemy:)