Jakiś czas temu znajoma poprosiła mnie o odnowienie taboretu i ozdobienie ludowymi motywami. Było to nie lada wyzwanie, bo nigdy jeszcze tak dużej rzeczy nie ozdabiałam techniką decoupage. Samo szlifowanie wycisnęło ze mnie siódme poty, zanim starłam wszystko do czystego drewna...Później malowanie, to poszło gładko. Ale serwetka wcale nie miała zamiaru przykleić się tak, jak ja sobie to wymyśliłam. Nie dałam jednak za wygraną, choć trochę to trwało..., później lakierowanie..sama nie wiem ile położyłam warstw i ile razy szlifowałam, bo coś mi nie pasowało...Na koniec lekko przybrudziłam środek i brzegi złotem.. I dziś taboret oddałam zainteresowanym, ale nie bezpośrednio, więc nie wiem jeszcze czy się spodobał...
Pozdrawiam i życzę Wam miłego wieczoru:)
taboret super ale to mówiłam Ci już kiedyś jak widziałam na żywo :)
OdpowiedzUsuńbransoletka bardzo ładna wyszła :)
Dziękuję Aniu:)
UsuńWygląda imponująco :) Mimo, że nie w moim stylu to i tak mi się podoba - świetna robota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) Cieszę się:)
UsuńBardzo lubię folklor i taboret wprawił mnie w zachwyt. Jest cudowny!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzięki, dzięki, dzięki:)Pozdrawiam:)
UsuńPodziwiam - dużo pracy, ale efekt wspaniały :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu:)
UsuńLudko, genialne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMaj, kochana Dziękuję:) Do genialności mi daleko, ale bardzo się cieszę,że Ci się podoba:)
UsuńPiękne prace, taboret widziałam i chylę czoła przed taką odnową, cudnie wyszło!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci kochana:) za wsparcie nieustanne:)
UsuńMoge sobie tylko wyobrazic ile pracy wlozylas w odnowienie taboretu, ale mozesz byc z siebie dumna
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Jowitko:)
UsuńLudko taboret pierwsza klasa. Mam w domu 6 krzeseł do remontu może Ci podeślę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś też miałam zamówienie na kartki z motywem kurpiowskim i nie mogłam się za nie długo zabrać.
Dzięki Asiu:) Przysyłaj, tylko terminy mogą być straszne długie;) hehhe
UsuńLudko, stołek wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńCo do craftszoła to niech ich dunder świśnie za tę nazwę! Grrrrrr!
Dziękuję Koroneczko:)Cieszę się,że stołek Ci się podoba:)
UsuńPodziwiam i bardzo żałuję, że nie mogłam zobaczyć na żywo. Naprawdę imponujące przedsięwzięcie i super efekt.
OdpowiedzUsuńStołek rewelacja, a bransoletka cudowna bardzo lubię czerwony koral.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo:)
UsuńKoralowa bransoletka super, chętnie przygarnęłabym takie cudo( uwielbiam koral), a taboret rewelacja, taki słodki i kolorowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kasiu:)
UsuńWow, taboret jest rewelacyjny!!! Uwielbiam takie ludowe wzory!
OdpowiedzUsuńLubię ludowe dekoracje,taboret w dechę .I korale czerwone uwielbiam.
OdpowiedzUsuńWielki dzięki Gosiu:) I cieszę się,że wpadałaś do mnie:)
UsuńAle super!!! A crafshow zazdroszczę, cała Polska do przejechania dla mnie... :(((
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś:) Pozdrawiam:)
UsuńPiękne prace, a taboret zachwyca;)
OdpowiedzUsuńTo się bardzo cieszę:)
UsuńPozdrawiam:)
Jestem w szoku Taboret wygląda rewelacyjnie, myślę że na żywo prezentuje się jeszcze ładniej :) Podziwiam cię i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniu:) Nie bądź już w szoku proszę;)
OdpowiedzUsuńwykonanie pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
KT
Dziękuję Kasiu:)
UsuńAleż się sielsko zrobiło. Bardzo mi się podoba. Jeszcze jakby gdzieś w górach chatkę mieć, żeby takie klimaty pasowały:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko:) O chatce to sobie marzę czasem, ale nie za często,żeby mi smutno nie było;)
UsuńTaborecik bardzo ładny, spodziewam się, że obdarowana będzie zachwycona. Bardzo lubię te serwetki zasadzałam się na nie przed Wielkanocą, ale wzorki są trochę za duże do kartek.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:) Obdarowana napisała, że sie podoba, więc bardzo się cieszę:)
Usuńwow! taboret fantastyczny! nieźle się musiałaś napracować... a bransoletka choć nie w moim stylu, to i tak uważam, że piękna:)
OdpowiedzUsuńHumciu, dziękuję Ci bardzo:)Troszkę pracy miałam;)
Usuń