Szkolny kramik z różnościami

sobota, 20 listopada 2010

Filcaków kilka ;)

Koleżanka poprosiła mnie kiedyś o zrobienie różowych filcaków, to przy okazji zrobiłam kilka więcej;)









Pozdrawiam i dziękuję że zaglądacie:)
Dobrej nocki:)

środa, 17 listopada 2010

na niebiesko:)

Znalazłam zdjęcia, których nie pokazywałam:)
Wydaje mi się,że to agaty...
fimo...
...i turkusy
..wszystko ze srebrem:)
Dziękuję, że zaglądacie:) Dziękuję za wszystkie komentarze:)
Przepraszam, że nie komentuję ostatnio, ale brakuje mi na wszystko czasu, na blogowanie także. Mam mnóstwo pracy związanej ze zbliżającym się kiermaszem i nie mogę zakrętu złapać:) Jeśli ktoś chce nas wspomóc, nieustannie zapraszam:)
Pozdrawiam:)
PS. Właśnie dostałam paczuszkę z nagrodą za szufladowe wyzwanie:) Śliczności:) Dziękuję bardzo raz jeszcze:) Oto nagroda


Zdjęcie pożyczyłam z Szuflady, bo u nas pogoda fatalna, więc nie ma jak ładnie sfotografować takie cudeńka;)


sobota, 6 listopada 2010

na sucho...:)

Tym razem broszka, ufilcowana na sucho- igłami:)
Robię kolejne:)
Pozdrawiam cieplutko i życzę Wam cudnego weekendu:)
Dziękuję za wszystkie komentarze:) Chociaż , jak ostatnio odkryłam statystyki i zobaczyłam, ile osób dziennie wchodzi, to szczęka mi opadła. Anonimowi goście, piszcie coś, będzie mi baardzo miło:)
Przed chwilą właśnie odkryłam, że moja laleczka wygrała w szufladowym wyzwaniu:) Ależ się cieszę:) Skakać mi się chce;)!!!
Ps. Przypominam o kiermaszu świątecznym , informacje są w poprzednim poście:)

czwartek, 4 listopada 2010

na mokro :)

Ostatnio filcuję. Zrobiłam dla koleżanki kwiatek do gumki do włosów:) W jej ulubionych kolorach:) Bardzo się jej spodobał, fajnie wygląda na włosach:)

Dziękuję Wam ogromnie za taki odzew i tyle ciepłych słów pod ostatnim postem:) To bardzo dodaje skrzydeł:)

Ps. 4 grudnia odbędzie się u mnie w szkole kiermasz świąteczny, z którego dochód przeznaczamy w całości na cel charytatywny. Jeśli ktoś z Was chciałby i w tym roku dołożyć swoją cegiełkę i podarować coś na ten cel, będę w imieniu dzieciaków bardzo wdzięczna:) W następnych postach pozwolę sobie o tym przypominać:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocki:)

wtorek, 26 października 2010

filcowana lala

Pewna sympatyczna znajoma przywiozła sobie z dalekiej podróży lalkę Douchkę do samodzielnego złożenia. Jakież było jej zdziwienie, gdy otworzyła pudełko i zobaczyła kłębki wełny, igły do filcowania, druciki i dwa kawałki filcu -szary na sukienkę i turkusowy na fartuszek. Poprosiła o pomoc, a ja z duszą na ramieniu, zgodziłam się. Było to dla mnie wielkie wyzwanie, wcześniej filcowałam tylko kuleczki... Bałam się czy podołam. Teraz jestem jednak bardzo zadowolona z efektu:) Niestety brak słońca widać na zdjęciach :( Nie oddają jej uroku:)
Wszystkie elementy lalki i kwiatka ufilcowane są igłami na sucho. W lalce nóżki i buty zrobione są na drucikach, żeby można je było ładnie wyginać. Każdy płatek kwiatka i łodyga, także są na drucie. Zawijaski na sukience, guziczki ufilcowane przeze mnie:)

tu pokazuję wielkość pracy...:) W ten sposób ma wyglądać w całości, ma lecieć doczepiona do wielkiego kwiatka:)


kwiatka nie dało się sfotografować bez lampy, dlatego widać inne kolorki...
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i dziękuję za komentarze:)
PS. Douchka jest jak mała Calineczka, myślę więc,że mogę ją zgłosić na Szufladowe wyzwanie- Smak(i) dzieciństwa :)

poniedziałek, 25 października 2010

kartka urodzinowa:)

Moja koleżanka zamówiła kartkę na 40 urodziny dla swojego brata, który mieszka w RPA i jest tam leśniczym, znaczy kocha zwierzątka. Długo zastanawiałam się jak to połączyć ze sobą i wymyśliłam- użyłam papieru w cętki dzikich zwierząt, dodałam motyle, wszystko w brązach. Mam nadzieję, że kartka się spodoba:)
A teraz w kilku pozycjach ;)
W tej leżącej widać( na powiększeniu) że elementy są przyklejone na taśmie 3D:)

środek kartki- ptaszki po lewej to odbitki stempelków, wykonanych przeze mnie i Nordstjernę :)

Zgłaszam karteczkę do Diabelskiego Młyna, bo myślę,ze jest zrobiona w wyzwaniowych kolorach.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za każde pozostawione słowo:)

piątek, 15 października 2010

album ślubny

We wrześniu zrobiłam w prezencie dla koleżanki album ślubny. To mój pierwszy raz.
Postanowiłam Was zamęczyć, więc pokazuję duuużo zdjęć, bo nie mogłam się zdecydować, co pominąć:)







Na powiększeniu widać,ze środek kwiatka to maleńkie granulki:)
Jak powiększycie zdjęcie, zobaczycie maleńkie drobinki brokatu w Effect liner Iris- można go u mnie zamówić;)


..i znów granulki....







motylek z kropelkami rosy...

...pięknie skrzy się w słońcu brokatowy motyl...





Były jeszcze embossowane przekładki z kalki, ale ich nie sfotografowałam.
Album bardzo się koleżance spodobał, co mnie niezwykle cieszy:)
Papiery z ILS, Scrap.comu i CraftShopu. Kółka do spinania albumu i dziurkacze brzegowe ze scrap.comu. Stemple z Lemonade.
Mam nadzieję, że ktoś z Was dotrwał do końca ;)
Dziękuję za wszystkie pozytywne myśli. Dziękuję, że zaglądacie do mnie:)i że chce Wam się napisać słówko:)
Dobrej nocki i pięknego weekendu:)