Było cudownie, energetycznie, bardzo wesoło. Pachniało wiosną, kawą i ciasteczkami ;) Oto krótka fotorelacja...
podziwiamy piękne albumy...
podziwiamy piękne albumy...
wykorzystujemy cudze maszynki;)
Podczas spotkania była też wymiana ATC-dwa tematy Niebo i Słońce. Oto moja baaardzo skromna interpretacja
Rae była naszą maszyną losującą i wylosowała dla mnie ATC NIEBO
wykonane przez Anię
i ATC SŁOŃCE
wykonane przez Gosię :)
Dziewczyny dziękuję za fantastyczne spotkanie:)i ATC SŁOŃCE
Inne zdjęcia możecie zobaczyć u Humy.
Ps. Dziękuję wszystkim za tyle przemiłych komentarzy pod poprzednim postem. Życzenia przekazałam:) Dziękuję także za wszystkie wyróżnienia i przepraszam, że jeszcze nie posłałam ich dalej, ale ostatnio nie wyrabiam się z czasem, co zresztą widać na Waszych blogach, które przeglądam, ale nie mam czasu na komentarze. Myślę, że niedługo uda mi się nadrobić zaległości. Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i komentujących:)
Ehm, Luduś wiem, że już mi nie wierzysz ale _naprawdę_ chciałam wpaść... zrobiło mi się tylko smutno, że zakatarzeni niemile widziani, więc uznałam, że lepiej zostać w domu niż zaczynać znajomości od posępnych spojrzeń :((
OdpowiedzUsuńBTW, ładnie się prezentujesz przy tym sprzątaniu :)
Jak zwykle zazdroszczę spotkania w realu. Ale dobrze, że pokazujesz zdjęcia, dzięki temu blogowe koleżanki stają się ludźmi, a nie tylko nickami w necie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
śliczne ATC zrobiłaś! Szkoda, że nie mogłam dzis być, bo tematy ATC fajne. Dużo Was tam dzis było.
OdpowiedzUsuńOj, jeszcze czuję tę energię:) Ludko, następne robimy na tarasie, coby się trochę poopalać;)
OdpowiedzUsuńI Kamaftut niech nie robi sobie jaj, że brzydko na fotach wychodzi! Cudnie ją ujęłaś:)
Zazdroszczę scaperskich spotkań w realu !
OdpowiedzUsuńMam takie znajome w forum netowego które z latami stały się koleżankami jedna jest moją przyjaciółką :-)
Takie spotkania są cudowne :D
Takie spotkania muszą niezwykle ładować akumulatory. Świetnie, że staja się już tradycją.
OdpowiedzUsuńJak dobrze że jeszcze chce nam się spotykać... sobą natychać :)
OdpowiedzUsuńAle ja Wam zazdroszczę takich spotkań :D
OdpowiedzUsuńhaha Huma wyszłam spoko, albo Ludka wrzuciła tym razem "normalne" zdjęcia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania. Szkoda, że nie mogłam... :(((.
OdpowiedzUsuńFajna relacyjka ze spotkania, miło spędza się dzień w takim towarzystwie i jeszcze robiąc to co się lubi - POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńpopłakałam sobie cichutko ((((((
OdpowiedzUsuńAle ja Ci zazdroszczę tych spotkań. Żeby ruszyć się z domu muszę organizować rodzinę: ktos musi zostać z mamą. I najczęsciej okazuje się że zostaję ja.
OdpowiedzUsuń