Te prace przygotowywałam na kiermasz w domu. Trochę szkła i drewienka.
Pierwszy z pokazanych talerzy jest z jeżynkowymi kwiatami, poprysknany farbą akrylową i oklejony papierem ryżowym. Pryskanie wcale nie było łatwe, dopiero za trzecim razem wyszły mi kropki a nie kreseczki;)Brzeg najpierw potraktowałam różową farbką, ale była za mocna, więc ją rozjaśniłam farbą kremową. Wyszedł ciekawy efekt- od zewnątrz widać bardzo pastelowy brzeg, natomiast pod kątem widać cienką różową linię-można to zauważyć na zdjęciu...
Ten talerz okleiłam w całości serwetką z pięknym bożonarodzeniowym wieńcem, brzegi potapowałam złotą akrylową farbką...
Świeczniki są lekko popatynowane i polakierowane
lakierem ze złotymi drobinkami .
Te świeczniki polakierowałam
lakierem ze srebrnymi drobinkami z Kanwasu, stamtąd też jest
śnieg, którym ozdobiłam górę i dół. Całość w ten sposób pięknie skrzyła w słońcu:)
A tu już drewniane zawieszki na choinkę, do prezentów, lub do czego kto chce;) Pokazuję je dwustronnie, bo z jednej strony przecierałam a z drugiej użyłam
crackla jednoskładnikowego.
i na koniec prosty słoiczek po dżemie:)
Dziękuję Wam za komentarze i za odwiedziny:)
Dziękuję Wam za ciepłe słowa dotyczące prac kiermaszowych w poprzednim poście:) Przekażę je moim szkolnym dzieciakom, jak tylko wrócę do pracy( bo właśnie zaatakował mnie jakiś obcy, straciłam głos i siedzę na L4). Gdyby nie one, to sama nic bym nie zrobiła:) Bardzo się ucieszą, że tak zacne grono wystawiło im doskonałe oceny;)
No i muszę się jeszcze pochwalić, że u
Modrak wczoraj wygrałam jakiś śliczny biżutek a w
Scrappo wygrałam stempelek-też śliczny:) Bardzo się cieszę!!!!
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dobrego dnia:)
Jeśli dobrze poszukać, to znajdą się na tych pracach kolory wymagane w najnowszym
wyzwaniu w Szufladzie, więc zgłaszam je;)
