Tak wyglądało moje wczorajsze chorowanie. Zamiast przygotować imprezę mężowi, przygotowywałam kartki. A dziś dopisała piękna słoneczna pogoda,więc mogłam je sfotografować:)W poprzednich dwóch postach też podmieniłam zdjęcia, dużo lepiej wyszły:) Dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa pod ostatnim postem, z pewnością dzięki nim dziś jest mi duuużo lepiej. Pozdrawiam wszystkich zaglądających i buziaki dla tych , którzy po sobie zostawiają ślad:)